Przez język do serca – wykład Agnieszki Dydycz w grójeckiej bibliotece
8 października w Miejsko-Gminnej Bibliotece Publicznej im. W. S. Laskowskiego w Grójcu odbyło się niezwykle inspirujące spotkanie z Agnieszką Dydycz – pisarką, felietonistką i autorką popularnych książek o relacjach i codziennym życiu. Jej wykład zatytułowany „Przez język do serca, czyli jak słowa wpływają na nasz dobrostan” przyciągnął liczne grono słuchaczy.
Spotkanie, prowadzone z charakterystyczną dla autorki energią i humorem, było nie tylko prelekcją o języku, lecz także lekcją uważności i refleksji nad tym, jak mówimy i co przez to tworzymy.
Słowo – most, który łączy lub dzieli
„Słowo ma moc. Może być mostem albo murem.” – tymi słowami Agnieszka Dydycz rozpoczęła wykład. Pokazywała, że język, którym się posługujemy, ma bezpośredni wpływ na nasze emocje, decyzje i relacje z innymi. Podkreślała, że to, jak mówimy o sobie i do siebie, często kształtuje nasz obraz świata.
W prezentacji pojawiały się hasła takie jak #informacja, #słowo, #język, które symbolicznie porządkowały jej opowieść. Autorka z pasją przekonywała, że „nie każde słowo jest prawdą, nie każda informacja jest faktem”, zachęcając słuchaczy do krytycznego myślenia i odpowiedzialnego używania języka.
Między informacją a manipulacją
Druga część wykładu poświęcona była temu, jak współczesny świat mediów przekształca znaczenie słów. Na slajdach pojawiały się zestawienia: „Informacja – Manipulacja”, „Fakt – Opinia”, „Relacja – Reklama”. Autorka dowodziła, że w natłoku treści łatwo pogubić się w tym, co prawdziwe, a co jedynie „dobrze opakowane”.
„Nie każda informacja jest faktem, a nie każda manipulacja wygląda groźnie” – podkreślała. „Warto ćwiczyć selekcję, weryfikację i interpretację – zanim zareagujemy.”
To właśnie z tych trzech słów – SelekcJA, WeryfikacJA, InterpretacJA – uczyniła główny motyw wykładu, tłumacząc, że to kluczowe narzędzia dla współczesnego odbiorcy informacji.
Cyfrowy świat i „demencja cyfrowa”
Nie zabrakło też refleksji nad kondycją współczesnego człowieka w świecie zdominowanym przez technologię. Na slajdzie z napisem „Smartfon – demencja cyfrowa” Dydycz mówiła o zanikaniu samodzielnego myślenia, o rozproszeniu uwagi i o tym, jak niepostrzeżenie oddajemy język w ręce algorytmów.
„Kiedy sztuczna inteligencja majaczy, zaczyna produkować fałszywe informacje” – cytowała własny slajd, komentując z przymrużeniem oka zjawisko „halucynacji AI”. Zwróciła uwagę, że nawet najbardziej zaawansowana technologia nie zastąpi ludzkiej refleksji, empatii i zdolności rozumienia kontekstu.
Czytanie książek – najlepszy detoks od szumu informacji
Jednym z najbardziej poruszających fragmentów była końcowa część wykładu, w której Agnieszka Dydycz odwołała się do wartości czytania.
Na slajdach pojawił się cytat: „Czytanie książek podnosi poziom szczęścia o 71%”, a także statystyki Biblioteki Narodowej, według których ponad 40% Polaków sięga po książkę przynajmniej raz w roku.
„Czytanie jest zdrowe – stabilizuje emocje, redukuje stres, a nawet przedłuża życie” – mówiła z uśmiechem. I dodała: „Bo słowa naprawdę wpływają na nasz dobrostan.”
Publiczność przyjęła te słowa z entuzjazmem, a wielu uczestników przyznało później, że to zdanie – proste, a prawdziwe – zostanie z nimi na długo.
Spotkanie pełne ciepła
Po zakończeniu wykładu odbyła się sesja pytań i odpowiedzi, w której autorka z humorem i otwartością odpowiadała na pytania czytelników. Zainteresowanie było ogromne – ustawiająca się po chwili długa kolejka po autografy wypełniła hol biblioteki.
Pani Agnieszka z uśmiechem podpisywała książki, rozmawiała z uczestnikami i chętnie pozowała do wspólnych zdjęć.
Miłym akcentem wieczoru był prezent przygotowany przez organizatorów – kosz z grójeckimi jabłkami, symboliczny gest wdzięczności za inspirujący i mądry wykład.
Wykład Agnieszki Dydycz w grójeckiej bibliotece był wydarzeniem, które połączyło refleksję z dobrym humorem, a teorię z praktyką codziennego życia. Autorka w niezwykle przystępny sposób pokazała, że język to nie tylko narzędzie, ale lustro naszego myślenia, emocji i kultury. A przesłanie, z którym słuchacze wyszli z sali, można streścić w jednym zdaniu, które pojawiło się na końcu prezentacji:
„Nie każde słowo jest prawdą, nie każda informacja jest faktem, ale każde słowo ma znaczenie.”
Kinga Majewska