Miejsko-Gminna Biblioteka Publiczna im. W.S. Laskowskiego w Grójcu

Wyszukiwarka

Polecamy

polecamy.jpg [6912x3456]
 
Polecajka od Marty
„Miara życia” Nikki Erlick to fascynująca opowieść o świecie, w którym codzienność nagle przestaje być przewidywalna. Pewnego ranka każdy znajduje przed drzwiami małe pudełko, które kryje odpowiedź na pytanie, ile lat będziesz żyć. To jedno pudełko, niewielkie i tajemnicze, wystarczy by życie zmieniło się nie do poznania. Każdy musi zdecydować – czy chce wiedzieć, ile czasu mu zostało? Tajemnicza przesyłka przed drzwiami zmusza ludzi do wyboru, który zmienia ich sposób myślenia i patrzenia na przyszłość.
To książka o tym, jak cienka jest granica między nadzieją a strachem, jak trudno podjąć decyzję, która może wpłynąć na całe życie. Wśród chaosu i wątpliwości bohaterowie odkrywają, że nawet w najtrudniejszych momentach warto pamiętać o miłości, przyjaźni i wsparciu.
„Miara życia” porusza, intryguje i skłania do refleksji. Przeczytaj i sprawdź, co Ty byś zrobił – otworzyłbyś pudełko?
 
marta3.jpg [512x640]
 
Polecajka Ani: Wioletta Piasecka „Sekret bibliotekarki”
Wioletta Piasecka cieszy się nieustającą popularnością w naszej Bibliotece. Niedawno ukazała się jej nowa książka „Sekret bibliotekarki”. Jak się domyślacie, tytuł zainspirował mnie, aby sięgnąć po tę pozycję...
Dagmary życie nie oszczędzało. Patologiczna, pełna alkoholu rodzina. Potem agresywny partner i trwające lata życie na ulicy. Jej codzienność budowały pełne pogardy ludzkie spojrzenia i starania by wyżebrać pieniądze na „małpkę”. Liczyło sie tylko zapomnienie i chwilowa błogość, jaką dawały procenty. Nawet za cenę upodlenia, brudu i samotności. Nawet za cenę godności. Przez przypadek Dagmara trafia na odwyk. Zaskoczona tym, że komuś może na niej zależeć próbuje zawalczyć o siebie. Odtrucie, terapia, wymarzona praca w bibliotece – wydawałoby się, że los wreszcie dał jej prezent. Aż do jej drzwi puka policja... Przeszłość nie daje o sobie zapomnieć i wracają uśpione demony. Czy i tym razem Dagmara skazana jest na porażkę?
Piękna okładka książki zachęca i zachwyca, obiecuje podróż wśród regałów, kusi tajemnicą. Tymczasem, pierwsza część książki to twarda pozycja psychologiczna. Porusza, obdziera, szokuje. Może nie jest tak brutalna jak „Pod Mocnym Aniołem” Pilcha. Kiedy jednak czytamy, że butelka alkoholu jest ważniejsza niż szansa na szczęście, to coś w środku pęka. Druga to obyczajowa opowieść z happy endem, dająca nadzieję, że los potrafi podarować drugą szansę.
Każdy z nas ma przeszłość. Zbudowani jesteśmy z doznań, przeżyć, czasem otuleni w tajemnice. A Wy - kiedy patrzycie w oczy bibliotekarza, czy wiecie co skrywają?
 
anna.jpg [960x503]
 
Polecajka od Marty
Niewiele jest biografii, które w krytyczny, nieprzesłodzony sposób opisują życie wielkich gwiazd kina. Cieszę się, gdyż na taką książkę natrafiłam. Przedstawię książkę Andre Mortona pt. „ Angelina – biografia nieautoryzowana”, opowiadającą o jednej z największych aktorek Hollywood – Angelinie Jolie. Przy okazji sięgnęłam po tą pozycję, kiedy niedawno zobaczyłam kadry z jej najnowszego filmu „Maria”, w którym Jolie wciela się w postać śpiewaczki operowej Marii Callas.
Angelina Jolie to aktorka wszechstronna, pełna emocji, empatii, która w swoje role wkłada całe serce. Andre Morton zwraca uwagę na jej charyzmę i talent aktorski oraz łatwość z jaką potrafi wcielić się w różnorodne role, od dramatycznych po komediowe. Jednak książka Mortona nie jest pochlebnym portretem Angeliny, tak jak niejednoznaczna jest sama Jolie. Książka rozpoczyna się od wczesnych lat jej życia i pokazuje dlaczego jest ona tym, kim jest. Morton cofa się do przeszłości, aby pokazać, że na jej charakter miały wpływ różne czynniki np. rozpoczęcie kariery wiąże z życiem w cieniu rodziców, szczególnie ojca – słynnego aktora Johna Voight’a. Pokazuje skomplikowane życie Jolie utkane z różnych emocji, jej uzależnienie od heroiny czy problemy psychiczne. W końcu opowiada o jej działalności humanitarnej, podróżach i angażowaniu się na rzecz praw człowieka. Nie brakuje także jej medialnego związku z Bradem Pitt’em oraz dzieci, które oprócz filmu są jej całym światem.
Opowieść o życiu Angeliny Jolie pochłania się szybko, ponieważ zawiera emocjonalną, ale nieprzesłodzoną historię. Polecam każdemu, kto lubą tą wielką aktorkę i chciałby poznać jej piękną, czasami burzliwą historię.
 
martao.jpg [600x503]
 
 
Polecajka od Magdy
„Wypieki defensywne” czyli jak upiec cudne babeczki borówkowe, pyszne pierniki i chrupiący chleb... Nieeee, w tej ksiażce nie ma ani jednego przepisu...
Główna bohaterka to piekarka, piecze pysznie. Posiada też niezwykły dar magii, może ożywiać pierniczki, rozmawiać z zakwasem na chleb i sprawiać, że ciasto zawsze dobrze wyrasta. Jednak pewnego dnia wchodząc rano do piekarni, znajduje na podłodze ciało innej magiczki. Okazuje się, że na nią też czyha niebezpieczeństwo. Zostaje wciągnięta w niebezpieczną przygodę, poznaje nowych przyjaciół i przekonuje się, że jej magia jest o wiele bardziej potężna niż się spodziewała.
Tę historię czyta się naprawdę przyjemnie, ma w sobie wszystko co trzeba - trochę mroku, dreszczyku, przygody, heroizmu, nadziei z dużą dozą magii.
Pędźcie po książkę do biblioteki! Może i Wy będziecie chcieli piec wojownicze ciasto.
 
madi.jpg [600x503]
 
Polecajka od Kasi 
„O, wiele
Musi być jeszcze innych kwietnych wysp
Na morzu Życia naszego i Męki!
Wiele łaskawych duchów się unosi Nad tą otchłanią.”
Percy Bysshe Shelley, Wiersze napisane wśród euganejskich wzgórz…
… tak rozpoczyna się „Burza – Czarci pomiot” autorstwa Margaret Atwood, jedna z cyklu powieści, napisanych na nowo przez współczesnych autorów z okazji rocznicy śmierci Williama Szekspira. Oczywiście wkręciłam się i przeczytałam wszystkie, jednak „Burza” podobała mi się najbardziej. Przepiękna kolekcja książek, do których powraca się myślami, więc by móc po nie sięgnąć, warto je mieć w prywatnej biblioteczce. 🙂
• BURZA - Margaret Atwood
• ZIMOWA OPOWIEŚĆ - Jeanette Winterson
• KUPIEC WENECKI - Howard Jacobson
• POSKROMIENIE ZŁOŚNICY - Anne Tyler
• MAKBET - Jo Nesbø
• OTELLO - Tracy Chevalier
• HAMLET - Gillian Flynn
 
kasia_3.jpg [512x640]
 
Polecajka od Oli
Spokój w miasteczku Twin Falls przerywa brutalne morderstwo nastolatki, Leeny Rai. Dziewczyna nie była lubiana w szkole, nie miała koleżanek, spotykała się z wyśmiewaniem i odrzuceniem. Do zabójstwa szybko przyznał się nauczyciel z lokalnego liceum. Jak się później okazuje, miał on z Leeną wyjątkową relację. Nastolatka miała w nim wsparcie oraz zrozumienie w trudnej dla niej codzienności. Policja zamyka sprawę, ale czy skazany został prawdziwy zabójca? 🤔
Emerytowana detektyw Rachel Walczak jest aktualnie właścicielką ekologicznej farmy. Pewnego dnia jej spokój zakłóca popularna podcasterka kryminalna, która zajmuje się sprawą sprzed ponad dwudziestu lat - brutalnym morderstwem nastolatki. Dla emerytowanej policjantki zabójstwo Leeny Rai to zamknięty temat. Jednak kiedy skazany za to morderstwo Clayton Jay Pelley po wielu latach milczenia ujawnia nowe fakty, senne miasteczko Twin Falls przypomina sobie o straszliwej zbrodni.
Książkę przeczytałam jednym tchem, tak jak pozostałe pozycje tej autorki. Loreth Anne White to moja ulubiona autorka thrillerów psychologicznych. W swoich książkach często inspiruje się prawdziwymi historiami, co dodaje wartości.
Polecam „Miasteczko Twin Falls” wszystkim miłośnikom tego gatunku. 😃
 
ola_3.jpg [526x526]
 
Polecajka od Ani  "Silos" Hugh Howey
A co jeśli rzeczywistość, jaką znamy przestanie istnieć? Jeśli naprawdę nadejdzie koniec świata, przynajmniej takiego, jaki znamy… Wysuszona przez wiatr ziemia, toksyczne opary i pustka: brak nieba, słońca i drzew, a przede wszystkim powietrza, którym można oddychać.
Grupa ludzi żyje zamknięta w podziemnym, tytułowym Silosie. Kilkaset pięter w głąb ziemi funkcjonuje zgrane społeczeństwo, przypominające dobrze naoliwioną maszynę. Pracuje, uczy się, kocha… Ktoś na górze zadecydował jednak kto ma być rolnikiem, kto tragarzem, kto i kiedy może mieć dzieci. Ludzie są otoczeni przez niebezpieczny świat, który kiedyś niósł życie. Nikt z nich nie pamięta, że mogło być inaczej, a opowieści o czasach „PRZED” stanowią tabu, nawet za wypowiedzenie niektórych zdań grozi śmierć. Czas liczy się od „czyszczenia” do „czyszczenia”, gdy skazańcy wychodzą na zewnątrz co tożsame jest ze śmiercią w ciągu pół godziny. Mają do wykonania ostatni obowiązek – wyczyścić czujnik i oko kamery przez który pozostali widzą co dzieje się na zewnątrz. Ale czy największe niebezpieczeństwo naprawdę jest poza granicami bunkra?
Książka dla fanów apokaliptycznego klimatu i nie tylko. To przede wszystkim dobre studium psychologiczne. Pokazuje do czego zdolny jest człowiek, który chce poznać prawdę i ten, który już nie ma siły na codzienność. Autor z impetem wdarł się w gatunek science fiction, tak jak wkrada się w umysł czytelnika. Powieść czyta się jak dobry kryminał, a w głowie wciąż ma się pytanie co tak naprawdę się wydarzyło, czy przypadkiem nas nie czeka to samo, gdzie jest granica „wyższego dobra” i kto ma prawo ją wyznaczyć.
„Silos” to pierwsza część trylogii, którą napisał Hugh Howey. Jej fragment zekranizował Graham Yost, a serial o tym samym tytule bije właśnie rekordy popularności.
 
ania3.jpg [526x593]
 
 
Polecajka od Dyrektor Kingi
Bez słodzenia, pitu pitu - tylko prawda!
Moja nitka to doskonały wywiad rzeka Doroty Wodeckiej z Marią Pakulnis. Szczera rozmowa, czasem bolesna, czasem dowcipna. Konfrontujemy jako czytelnicy trudne, mroczne dzieciństwo aktorki. Poznajemy ojca alkoholika, wyobcowaną, żyjącą we własnym świecie, matkę. Podążamy za niełatwym wejściem w dorosłość artystki, pełnym brakiem odwagi, nieśmiałością. Czytamy o niewykorzystanych szansach, molestowaniu oraz mobbingu. Poznajemy kulisy jej małżeństwa z Krzysztofem Zalewskim. Maria Pakulnis opowiada o odchodzeniu. Radzeniu sobie ze stratą i żałobą.
„Że póki jest się zdrowym, trzeba żyć i być wdzięcznym za życie. Ci, co od nas odeszli, nie chcieliby, byśmy trwali w rozpaczy. Każdy z nas ma do przejścia różne etapy na swojej drodze, będzie na niej i śmierć i radość. I każdy stan trzeba przyjąć.”
Całość czyta się jako głęboko przemyślaną refleksję o tym co minęło. Artystka pokazuje klasę, poprzez brak oskarżania innych za swoje niepowodzenia, czy też trudne i na pozór szczęśliwe życie.
Po przeczytaniu książki targają mną mieszane uczucia… Czy uda mi się poprowadzić rozmowę z Marią Pakulnis tak, aby ten wszechogarniający smutek, który wyniosłam z książki, był dla Nas motywujący?
Zapraszam na spotkanie z Marią Pakulnis 4 września (środa) o godz. 18.00 w grójeckiej bibliotece.
 
pkinga_2.jpg [512x640]
 
Polecajka od Marty
 
Nawiązując do wakacyjnego projektu „W poszukiwaniu kwiatu paproci, czyli Słowianie w Bibliotece” chciałabym polecić książkę „Tajemnica domu w Bielinach” Katarzyny Bereniki Miszczuk. To lektura nie tylko dla dzieci. Myślę że i dorośli będą się dobrze bawili.
Autorka przenosi nas do świata wierzeń słowiańskich mimo że są to dzisiejsze czasy z komputerami, telewizją i postępem. Główni bohaterowie to rodzeństwo Lipowskich, które po rozstaniu rodziców przeprowadza się z mamą z Warszawy do Bielin. Tam czeka na nich dom ciotki Mirki, w młodości szeptuchy, a teraz schorowanej staruszki. Na miejscu okazuje się, że dom wydaje się nawiedzony a ciotka zachowuje się jakby straciła kontakt z rzeczywistością. Dla dzieci wychowanych w mieście to zupełnie inny świat pełen starych wierzeń, demonów i zagadek. Rodzeństwo postanawia pomóc cioci w przepędzeniu demonów nawiedzających dom nocą i zasięgnąć porady jak ją uzdrowić. Chcecie się dowiedzieć czy im się to uda? Zapraszam do lektury.
marta_2.jpg [512x640]
 
Polecajka od Kasi
Pełna nostalgii, słodko-gorzkiego humoru i literackiej brawury...
„Nigdzie indziej” Tommy’ego Orange’a – rdzennego Amerykanina, pochodzącego z plemion Czejenów i Arapahów z Oklahomy, to mocna, złożona, niełatwa i nieoczywista powieść, skłaniająca do refleksji.
Rozpoczyna się gniewnie napisanym zarysem historyczno-eseistycznym, z którego dowiecie się o wstrząsających i często pomijanych faktach z wojen prowadzonych przez kolonizatorów a następnie rząd federalny USA z autochtoniczną ludnością obu Ameryk. Poznacie kilkanaście osób: rdzennych Amerykanów, ich życiorysy i historie, które rozpoczęły się przed wielu laty, ale echa i konsekwencje dawnych wydarzeń niosą się po dziś dzień. Ich losy się splatają i przenikają, postaci różnią się wiekiem, przeżyciami i doświadczeniami, wywodzą się z różnych grup społecznych, lecz ich ścieżki prowadzą w jedno miejsce: na wielki zjazd plemienny – tragiczne zwieńczenie wydarzeń dla wielu z nich. Znajdziecie dużo ukrytej między wierszami miłości i nostalgii za utraconymi tradycyjnymi wzorcami kulturowymi. To sentymentalna, smutna i tragiczna opowieść, która pozwala nam wejrzeć w wycinek świata, który na co dzień nie przebija się do mediów. Pokazuje, że rzeczywistość w Stanach Zjednoczonych jest znacznie bardziej ponura i niejednoznaczna, niż wynikałoby to z powszechnego przekazu.
Dająca do myślenia opowieść o ludziach, którzy muszą jakoś wkomponowywać się w inny świat – ten amerykański sen, którego naprawdę nie chcą, nie czują, nie pasują tam zupełnie, buntują się i starają toczyć nierówną, czasem heroiczną walkę o swoje prawa, dziedzictwo kulturowe, tożsamość i wolność.
P.S. To nie przypadek, że w polecajce ani razu nie padło stwierdzenie „Indianie”, gdyż ta nazwa to jedna wielka pomyłka Kolumba.
 
kasia_2.jpg [512x640]
 
Polecajka od Oli
Piękny umysł w pięknym ciele.
Tak bez wątpienia można opisać bohaterkę książki Marie Benedict „Wszystkie życia Hedy Lamarr”. Hedy Lamarr, a właściwie Hedwig Kiesler pochodziła z zasymilowanej rodziny żydowskiej, urodziła się w Wiedniu, gdzie jako nastolatka grała w teatrze. Tam podczas jednego z występów, zauważa ją Fritz Mandl, człowiek niezwykle bogaty i charyzmatyczny. Od razu się w niej zakochuje i zrobi wszystko, żeby ją poślubić. Jest tylko jeden problem. Hedwig jest żydówką, a Fritz faszystą zaopatrującym Niemców w broń.
Zbliża się II wojna światowa. Małżeństwo z Fritzem ma zagwarantować bezpieczeństwo Hedy i jej rodzinie. Niestety szybko okazuje się, że mężczyzna traktuje swoją żonę jako osobiste trofeum, jest zaborczy i odbiera jej wszystko co do tej pory kochała – aktorstwo i możliwość rozwoju. Kobieta nie odnajduje się w roli posłusznej żony, której jedynym zadaniem ma być wyglądanie pięknie przy mężu. Wymyśla zatem plan ucieczki.
Czy uda jej się uciec od męża i dotychczasowego życia? Jak potoczą się jej losy? I co takiego wynalazła Hedy Lamarr, z czego poniekąd korzystamy do dziś?
Odpowiedzi na te pytania można znaleźć w książce, którą serdecznie polecam
 
ola_2.jpg [512x640]
 
Polecajka od Magdy
Nie byłabym sobą gdybym nie poleciła książek o Jednorożcu.
Przedstawiam Wam Gucia, kolorowego, magicznego jednorożca.
Zmaga się on z różnymi problemami - ze smutkiem, ze złością, z poczuciem winy, z brakiem wiary w siebie. Pomaga zrozumieć różne emocje i trudne sprawy. Każda historyjka zawiera dodatkowo ćwiczenia oddechowe np. na podzielenie się radością, na poukładanie myśli, na odzyskanie spokoju - co uwierzcie, jest naprawdę bardzo pomocne. Myślę, że może to przydać się także nam-dorosłym.
 
magda2.jpg [600x503]
 
Polecajka od Ani
Krzycz jeśli żyjesz
to niezwykle udany debiut Cyryla Sone, który otworzył cykl o prokuratorze Konradzie Kroonie. Opowieść zainspirowało prawdziwe życie, bo autor to praktykujący śledczy. Odsłania tajniki pracy prokuratora i policji. Akcja pędzi, zagadki się mnożą, a bohaterowie zdejmują maski. Co fascynujące, losy postaci z poszczególnych części przenikają się, zapętlają i odsłaniają nieodkryte tajemnice. Nigdy do końca nie wiemy kto stoi na straży sprawiedliwości, dobra i marzeń.
Lubicie kryminały i psychologiczne łamigłówki? To książka zdecydowanie dla Was. Akcja rozpoczyna się, gdy znalezione zostaje ciało młodej kobiety. Chociaż wszystko wskazuje na samobójstwo jest ktoś, kto nie wierzy w taką śmierć. Tajemniczy tatuaż na ręce i wydarzenia z szalonego lata zmuszają bohaterów do konfrontacji z przeszłością. Czy świat jednak uwierzy w to, jak było naprawdę?
Na tych kartach czeka na Was nocne życie Gdańska, ekstremalne emocje i tajemnicza Julia - tańcząca z życiem, a może ze śmiercią? Więc Ty - Drogi Czytelniku - zabierz kryminał na wakacje, na leżak, na wycieczkę i... „Krzycz jeśli żyjesz”!
 
ania2.jpg [512x640]
 
Polecajka od Dyrektor Kingi
Mądrego warto posłuchać
Wywiad rzekę z Prezydentem Aleksandrem Kwaśniewskim przeczytałam dwa razy. Pierwszy raz odsłuchałam podczas 15 godzinnej podróży autem. Drugi, przekręcając kartkę po kartce, przygotowując się do rozmowy podczas spotkania autorskiego z Prezydentem. I chociaż samo spotkanie jest przełożone na jesień, niezmiennie polecam sięgnąć po bardzo ciekawą pozycje książkową.
Aleksander Kwaśniewski w sprawach polityki, zarządzania krajem czy też psychologii politycznej spokojnie wypowiadać się może jako ekspert. Jest największym znawcą obszaru postsowieckiego wśród polityków polskich. Postrzegany był jako rozsądny, elokwentny i samodzielny polityk. Najbardziej lubiany Prezydent. Prezydent Kwaśniewski jest dobrym gawędziarzem. Dialogi czyta się płynnie. Są wciągające. Umiejętnie wplata w swoje wypowiedzi smaczki i anegdotki, które wyłapią również czytelnicy nieobyci w środowisku politycznym. Otrzymujemy całkiem sporo detali z życia rodzinnego, trochę elementów życia w pałacu, szczegółów ceremoniału dyplomatycznego. A smaczki są różnego rodzaju, kulturowe, obyczajowe, historyczne, kulinarne, czy też polityczne. Chociażby przytoczone poniżej podsumowanie drugiej kadencji Prezydenta, które wypowiedział do swojego zespołu:
„Tyle osiągnęliśmy, stworzyliśmy takie fundamenty, że powiem wam szczerze, choćby nawet największy palant przyszedł na moje miejsce, to spieprzyć tego nie może”
Prezydent nie unika w wywiadzie odpowiedzi na trudne pytania, szczerze mówi, np. o swojej wpadce wizerunkowej w wystąpieniu na cmentarzu w Charkowie, o całowaniu ziemi przez Ministra Siwca, czy też o swoim wykształceniu. Podkreśla też swoje sukcesy: wejście Polski do NATO, UE, uchwalenie konstytucji, czy też pracy na rzecz Ukrainy.
Polecam
 
p_kinga1.jpg [512x640]
 
Polecajka od Beaty!
Już za chwilę usłyszycie ostatni dzwonek w szkole przed wakacjami!!!
Czy już wiecie, gdzie pojedziecie?
Mam dla Was do polecenia książkę pt.: Kraków : przewodnik dla dużych i małych, gdzie znajdziecie mnóstwo ciekawostek o tym mieście.
Przeczytacie, co ciekawego można zrobić z dziećmi w Krakowie.
• Gdzie w Krakowie zobaczysz grób wampirzycy?
• Kim był Ferdynand Wspaniały?
• Jaka legenda wiąże się z krakowskimi gołębiami?
• Ile osób potrzeba do rozbujania wawelskiego dzwonu?
• Gdzie najlepiej słuchać hejnału?
• Do kogo należały Błonia?
• Kto zaprojektował pomnik Dżoka i co ma wspólnego ze Smokiem Wawelskim?
Dzięki tej książce Twoje dziecko polubi podróże. Książkę dopełniają piękne ilustracje.
Kraków to bardzo dobre miejsce na weekend.
Ja już byłam w Krakowie, a Wy?
Z tej serii zobaczcie również: Tatry ; Bałtyk ; Podhale.
beata1.jpg [526x526]
Polecajka od Marty
„Ulotny zapach czereśni” Magdalena Witkiewicz
 
Książka, która na długo pozostanie w mojej pamięci. To opowieść utkana z emocji, pełna ciepła i wrażliwości. Historia trudnej miłości, która walczy ze stereotypami by osiągnąć szczęście. Znajdziemy tu skomplikowane relacje rodzinne, uprzedzenia i tajemnice z przeszłości, które domagają się wyjaśnienia.
Marianna rozpoczyna nowe życie. W trakcie przeprowadzki w jednej z książek znajduje zasuszone liście bluszczu, które przywołują wspomnienia o chłopaku, którego kochała. Wracają również wspomnienia o jej prababci. Naprzemiennie poznajemy współczesne losy Marianny i Michała oraz wojenne prababci Elsy i jej wielkiej miłości Maksymiliana. Elsa, pochodząca z bogatej rodziny, postanawia popełnić mezalians i wyjść za ubogiego Maksymiliana. Czy jej historia miała wpływ na kolejne pokolenia? Czy uda się odczarować rodzinną tajemnicę, która kładzie się cieniem na kolejnych pokoleniach?
Dodatkowo urzekło mnie piękne wydanie tej powieści. Barwione brzegi i klimatyczne zdjęcia dodają uroku całej historii.
„Ulotny zapach czereśni” jest kontynuacją „Czereśnie zawsze muszą być dwie”. Obie książki można czytać niezależnie od siebie i obie bardzo polecam.
 
marta1.jpg [526x601]
 
Polecajka od Oli
Romanse i powieści obyczajowe to nie są książki, po które często sięgam. Czasem jednak wybieram je jako odskocznię od thrillerów i kryminałów. „Zamiana” Beth O’Leary to ciepła i wesoła historia o Leenie i jej babci Eileen. Młodsza z kobiet zostaje wysłana na dwa miesiące przymusowego urlopu, po tym jak zawala ważne spotkanie w londyńskiej korporacji, dla której pracuje. Nie za bardzo wie co ze sobą zrobić. Po śmierci siostry wpadła w wir pracy, żeby odciągnąć myśli od bólu związanego ze stratą. Mieszkająca na wsi babcia dziewczyny, pragnie skorzystać z życia, po tym jak mąż odszedł do innej kobiety. Chciałaby znaleźć sobie towarzysza, ale niestety w najbliższej okolicy nie ma odpowiednich kandydatów.
Leena i Eileen postanawiają zamienić się mieszkaniami i po części życiami na dwa miesiące. Wnuczka ma zamiar odpoczywać w wiejskim domku, a babcia wyposażona w telefon komórkowy z aplikacją randkową jedzie podbijać Londyn.
Nie wszystko jednak okazuje się takie łatwe. Wiejski spokój Leeny zaburza pewien przystojny nauczyciel, a tętniący życiem Londyn i randki online stanowią dla Eileen nie lada wyzwanie.
Czy ta zamiana wyjdzie im na dobre?
A co jeśli polubią swoje nowe życia?
ola1.jpg [515x640]
 
Polecajka od Ani
„Sen o Jerozolimie” Éric-Emmanuel Schmitt
Autor kultowego „Oskara i Pani Róży” inspiruje do przemyśleń, sieje wątpliwości. Znany jest z książek, które opowiadają o śmierci, przemijaniu. Lubi poruszać duszę. Mówi o miłości i o tym, co powinno być ważne. „Sen o Jerozolimie” to jego nowa książka, która ma dwa wymiary. Dla niektórych będzie to turystyczny przewodnik po Ziemi Świętej. Plan wyjazdu, a nawet rozpiska ze wskazówkami, które punkty trzeba obowiązkowo odwiedzić w trakcie wycieczki: Nazaret, Gaj Oliwny czy Jerozolima. Ot! Refleksyjne zapiski z podróży. Punkty na mapie zlewają się jednak z drugą płaszczyzną: tą duchową i nienamacalną. Schmitt opowiada bowiem o swojej drodze do wiary i do Boga. Sam przyznaje, że wychowywał się w rodzinie ateistów. Wraz z rodzinną chodził do kościoła, bo wypada i otwierał w tłumie nieme usta na nabożeństwie. Boga rodzina traktowała jako przyczółek do intelektualnej dysputy. Aż w końcu on odnalazł coś, czego nie szukał, a co zmieniło jego życie. Odnalazł Boga.
To nie jest książka akcji. Czasem po jednym zdaniu warto ją odłożyć i wziąć do siebie kilka słów. Schmitt wędruje w głąb siebie. Uczy, przeżywa, śni i pozwala sobie towarzyszyć w tej dosłownej i alegorycznej podróży. Nie każdemu po drodze z wiarą. Czasem nie chcemy zadawać związanych z nią pytań, a czasem boimy się szukać na nie odpowiedzi i jeszcze bardziej je znaleźć. Dojrzewamy, wątpimy, uciekamy… To książka trudna, wzywająca do pokory i miłości. Jeśli jesteście na nią gotowi lub takiej potrzebujecie – czeka. Być może czeka na Was coś jeszcze.
 
ania1.jpg [4000x3000]
 
 
Polecajka od Justyny
Czas odczarować negatywne znaczenie słowa leń i wszystkim dobrze znany cytat z wiersza Jana Brzechwy „Na tapczanie siedzi leń, nic nie robi cały dzień”. Książka „Genialny leń” Kendry Adachi nie ma z nim nic wspólnego.
W obecnych czasach przy nawale obowiązków i oczekiwań warto przyjrzeć się temu, co jest dla nas ważne. Autorka zachęca, aby spojrzeć na siebie z dużą życzliwością. Podaje cenne wskazówki, które mogą ułatwić nam życie. Co ważne niczego nie narzuca. Ostateczny wybór należy do nas- czy nam to odpowiada, czy nie. Książka działa kojąco na pewnego rodzaju rozdarcie między tym co wypada zrobić, a tym czego tak naprawdę pragniemy. W tych obszarach, na których nam zależy zachęca, aby się starać i czerpać z tego radość. A coś, co nie ma dla nas znaczenia, sugeruje odpuścić.
13 zasad genialnego lenia daje dużo inspiracji i wystarczy, że z kilku wyciągniemy coś dla siebie, a już będzie to miało duże znaczenie. Odetchnij, uspokój myśli, zrób mały krok, aby stać się genialnym leniem!
PS. Książka psychologiczna, ale napisana w bardzo przystępny sposób. Czyta się ją lekko i przyjemnie. Serdecznie polecam!
 
justyna1.jpg [600x503]
 
Polecajka od Kasi
Im lepszy szpieg... tym większe kłamstwo...
Znakomity szpiegowski thriller, w którym znajdziecie: luksusowy pociąg z rosyjskim magnatem biznesu, pędzący w kierunku Moskwy, randkę z przeznaczeniem, samolot CIA zestrzelony w dżunglach Złotego Trójkąta, nazistowską zdobycz ukrytą w górach południowo - zachodniej Polski... czyli zaginiony skarb, ósmy cud świata, który zaginął na siedem dekad i tylko jedną szansę na odkupienie. Fabuła, jak przystało na thrillery szpiegowskie, jest tak skonstruowana, by trzymać czytelnika w napięciu, jednak ta powieść poszła o krok dalej w budowaniu suspensusu, bowiem największym sekretem nie jest jej zakończenie, lecz to, kto jest jej autorem. Na okładce widnieje nazwisko Elly Conway. Problem pojawia się, gdy zobaczymy film pt.: "Argylle" w reżyserii Matthew Vaughana. Film opowiada historię, jak ta powieść wpędziła swoją autorkę w śmiertelne niebezpieczeństwo i okazuje się, że Elly Conway nie istnieje - nie jest prawdziwą osobą. W takim razie kto jest autorem książki "Argylle"? Na ten temat pojawiło się wiele spekulacji i podejrzeń. Faktem jest, że Elly Conway to nie jedna a dwie osoby: Terry Hayes i Tammy Cohen. A jak do tego doszło? Podobno to niecodzienna historia... Wszystko zaczęło się od ekranizacji bestsellerowej powieści pt.: "Pielgrzym" Terrego Hayes'a. Kto komu zaproponował napisanie powieści "Argylle" i dlaczego? Przez długi czas było to swoistą zagadką w zagadce, skoro domniemana autorka to również postać filmowa, to skąd właściwie wzięła się książka? Tajemnica otaczająca film, jak i powieść sprawiła, że czytelnik lub widz mógł poczuć się jak detektyw na tropie Argylle’a.
Kim jest tytułowy bohater powieści "Argylle"? To człowiek, który w wyniku wstrząsu pourazowego, spowodowanego dramatem rodzinnym, z wyboru od lat żyje w odcięciu od świata i pogrążony w tzw.: "niedziałaniu". Nagle, kierując się uczuciem współczucia dokonuje brawurowego wyczynu. W efekcie zostaje wciągnięty w wir wydarzeń, rzucający go w coraz to nowe i zapierające dech miejsca: począwszy od dżungli Tajlandii przez bulwary Monako i klasztory na Athos, aż po ukrytą w górach jaskinię. To pełna zaskakujących zwrotów akcji opowieść o człowieku, biorącym udział w śmiertelnie niebezpiecznej rozgrywce, z której albo wyjdzie silniejszy, albo nie wyjdzie z niej wcale...
 
kasia1.jpg [600x503]
 
Polecajka od Magdy
Zachęcam i zapraszam do przeczytania książki fantasy „Żmija i skrzydła nocy” Carrisy Broadbent.
Książka naprawdę wciąga, fascynuje groźnymi opisami i przyprawia o drżenie serca. Poleciła mi ją Czytelniczka, którą serdecznie pozdrawiam i dziękuję, ponieważ czytając ją, miło spędziłam czas.
Wampiry to piękne istoty. Majestatyczne skrzydła, moc, piękne ciała, twarze bez skazy i ostre zęby. Wśród takich istot wychowała się i mieszka Oraya. Została przygarnięta przez króla wampirów. Nie jest łatwe być człowiekiem w miejscu, gdzie na każdym kroku czyhają krwiopijcze bestie. Dziewczyna cały czas musi mieć się na baczności, jej życie nieustannie jest zagrożone. Aby zostać kimś więcej niż tylko zdobyczą, cały czas szkoli się by wziąć udział w Kejari – legendarnym turnieju na śmierć i życie. Turniej jest prowadzony według zasad bogini Nyaxii, dlatego też każdy jest nieprzewidywalny i składa się z kilku etapów. Kiedy mordercza gra bogini się rozpoczyna, wiele rzeczy się zmienia a Oraya zawiązuje sojusz z wrogiem tronu swego ojca.
Więcej nie zdradzę… przeczytajcie sami. Zapraszam do Biblioteki po książkę.
 
magda1.jpg [600x503]
 
Polecajka od Dyrektor Kingi
Nie lubię stereotypów ani dyskryminacji. W polecanej przeze mnie książce, spotkamy się z brakiem równouprawnienia w Kalifornii w latach 50 i 60 dwudziestego wieku. Główna bohaterka, Elizabeth Zott, jest wybitną chemiczką. Pracuje w Instytucie Badawczym Hastings. Jej przełożeni uważają, że miejsce kobiet jest w domu. Żony powinny rodzic dzieci a nie zajmować się karierą zawodową, samorozwojem, czy też realizacją swoich pasji. Elizabeth dotyka molestowanie seksualne promotora. Policja w ogóle na to zdarzenie nie reaguje. Bohaterka pomimo, że jest utalentowana i zasługuje na własne prace badawcze, jest skazana na prace jako laborantka. Jej przełożony Donatti kradnie wyniki jej badań i w publikacji przedstawia jako własne. Chemiczka ma zdecydowanie mniejsze wynagrodzenia niż koledzy po fachu. Coś Wam to przypomina? Mamy XXI wiek a nadal my Kobiety, na wielu płaszczyznach jesteśmy dyskryminowane. Nasza grupa zawodowa zarabia zdecydowanie mniej, niż inni pracownicy Instytucji Kultury.
Książkę czyta się szybko i lekko. Czasami zaskakuje. Jest nieszablonowa. Na początku może wydawać się banalna, jednak jest przepełniona mądrością życiową.
„…Nigdy więcej hamowania własnego rozwoju. Nigdy więcej uznawania opinii innych na temat tego, co możecie, a czego nie możecie osiągnąć. I nigdy więcej przyzwalania na to, by ktokolwiek szufladkował was według bezużytecznych kategorii płci, rasy, pozycji ekonomicznej, czy religii. Nie pozwólcie swoim talentom leżeć odłogiem, moje panie. Same projektujcie swoją przyszłość. Kiedy wrócicie dziś do domu, zadajcie sobie pytanie, co wy same chcecie zmienić. A potem zacznijcie to robić…"
P.S. Szósta Trzydzieści- pies, który zna ponadprzeciętną ilość słów ludzkich oraz jego przemyślenia, jako narratora, dopełniają całość nietuzinkowej lektury.
Polecam
 
p_kinga.jpg [512x640]
 
 
Polecajka od Beaty
Za oknami mamy wiosnę. Czas, aby wyjść spod koca i wyruszyć w drogę.
Chciałabym polecić Wam książki z serii „Mazurscy w podróży”. Jest to seria podróżniczo-przygodowa dla dzieci.
Rodzina Mazurskich to najbardziej zwariowana rodzina na świecie. Podczas podróży po Europie przeżywają mnóstwo przygód.
W czwartej części przygód pt. „Diamentowa gorączka” rodzina Mazurskich zwiedza m.in. Holandię – krainę rowerów i tulipanów, Karpacz, Kraków, Lublin, zamek w Łańcucie oraz szlifiernię diamentów, gdzie zostaną wmieszani w… niebezpieczną aferę diamentową!
Wakacyjne perypetie bohaterów zostały zainspirowane przygodami autorki przeżywanymi podczas zagranicznych wyjazdów w gronie rodzinnym.
W książce znajdziecie zabawne ilustracje, ciekawostki o europejskich krajach, ciekawych miejscach w Polsce oraz zdjęcia z prywatnego archiwum autorki.
Jest to prawdziwa gratka dla dzieci zainteresowanych podróżami!!!!!!
 
beata.jpg [523x540]
 
Polecajka od Marty
„Fotograf utraconych wspomnień” Sanaka Hiiragi to pozycja dla miłośników literatury o głębokim przesłaniu emocjonalnym.
Autor książki przenosi czytelnika w podróż przez fascynujący świat emocji, wspomnień i nieuchronności czasu. Polecajka zawiera trzy opowiadania, połączone motywem fotografa, który towarzyszy zmarłym w tworzeniu kalejdoskopu ich wspomnień. Wszyscy bohaterowie otrzymują tyle zdjęć, ile dni przeżyli i muszą z nich wybrać po jednym z każdego przeżytego roku. Fotograf daje im możliwość, aby sfotografować jeden szczególny dla nich moment. To opowiadania o wyborach, które determinują nasze życie. Wybory, które nie zawsze są w pełni podyktowane naszymi świadomymi decyzjami. Czasem bywa tak, że jakieś zdarzenie, gest czy słowo zmieniają cały nasz misternie ułożony plan na życie o 180 stopni. Czytelnik wciągnięty jest w świat pełen niespodziewanych zwrotów akcji i niezwykłych zdarzeń, w ekscytującą podróż przez ludzką duszę.
Dzięki tej książce odkrywamy jak ważne są wspomnienia i jak mocno wpływają one na nasze życie. Sanaka Hiiragi niezwykle poruszająco i refleksyjnie przedstawia wizję śmierci i przejścia do innego wymiaru.
 
marta.jpg [512x640]
 
Polecajka od Oli
Coś dla miłośników thrillerów psychologicznych, czyli „Musisz mi uwierzyć”, autorstwa Minki Kent. Dove Damiani, główna bohaterka książki przechodzi przez trudny czas. Jej pierwsza i wieloletnia miłość, idealny mąż, porzucił ją dla innej kobiety, w dodatku instruktorki jogi. Po bolesnym rozwodzie została z niczym, w wynajętym, obskurnym mieszkaniu. Pewnego dnia, jej były mąż zostaje znaleziony martwy w lasku przed mieszkaniem Dove. Śledczy od razu czynią z niej główną podejrzaną. Główna bohaterka decyduje się na własne śledztwo, by udowodnić, że tego nie zrobiła. Na wierzch wychodzą niepokojące fakty z życia jej byłego męża, uwielbianego nauczyciela historii. Dove odkrywa jak bardzo idealizowała go w swojej głowie i jak dalekie to było od prawdy...
„Musisz mi uwierzyć” wciąga od pierwszych stron i nie można się od niej oderwać. Trzyma w napięciu, a lekki styl autorki pozwala na czerpanie prawdziwej przyjemności z lektury. Uwielbiam książki, które czyta się jednym tchem, a ta zdecydowanie taka jest.
 
ola.jpg [512x640]
 
 
 
 
Polecajka od Ani
“Sprawa Jozefa Fritzla” John Glatt
Historia Jozefa Fritzla mrozi krew w żyłach i przyprawia o dreszcze. To co niewyobrażalne może dziać się w Twoim sąsiedztwie… a Ty nigdy nie wiesz co kryje się za ścianą.
John Glatt to dziennikarz śledczy i autor true crime. Nie boi się pisać o tym co trudne i nie ucieka od prawdy. Tym razem sięgnął po wstrząsającą opowieść o inżynierze z Austrii, który przez 24 lata więził i molestował swoją córkę. Dziewczynę trzymał w dźwiękoszczelnym, pancernym lochu, gdzie urodziła mu siedmioro dzieci.
To książka zdecydowanie nie dla każdego. Najstraszniejsze w niej nie są krwawe opisy, czy potwory wychodzące z szafy. Nie ma tam czerwoności krwi i ostrza noża. Są tylko smutne fakty i opowieść o prawdziwym bólu. Jest bardziej okrutna niż niejeden filmowy obraz i pokazuje, że bycie człowiekiem wcale nie oznacza, że jest się ludzkim.
Paradoksalnie to też opowieść o odwadze, niezłomnej matczynej miłości. O kobiecie, która starała się zapewnić swoim dzieciom jedzenie, edukację i życie. O tym, że można przetrwać niewyobrażalne.
Dla tych, którzy nie boją się czytać o ciemności skrywanej w człowieku.
 
ania.jpg [1374x1717]
 
Polecajka od Justyny
Agnieszka Lingas- Łoniewska „Gdyby miało nie być jutra”. Przeczytałam tę książkę w jeden dzień. Powieść wciąga od pierwszych wersów i zmusza, aby każdą wolną chwilę przeznaczyć na odkrycie historii dwojga zranionych ludzi, którzy stracili w przeszłości swoją wielką, pierwszą młodzieńczą miłość. Gdy byli młodzi świat się dla nich nie liczył. Niestety „coś” się wydarzyło. Ona uciekła, wyjechała bez słowa. On został w rodzinnym mieście bez wyjaśnień od niej. Oboje próbowali ułożyć sobie życie.
Po latach się spotykają, ich uczucia są wciąż żywe. Muszą sobie wyjaśnić pewne sprawy. Czy będą potrafili sobie wybaczyć? Bo ani jedno, ani drugie nie może zapomnieć uczucia, które ich łączyło.
Trudno opisać słowami chemię, która jest między nimi, a jednocześnie żal i złość, które do siebie czują.
Autorka świetnie opisuje te emocje: smutek, żal, złość, miłość, pożądanie. Niebanalna opowieść o sile uczucia, które może przetrwać przez bardzo długi czas.
Jesteście ciekawi czy odnajdą siebie po tylu latach? Zapraszam do lektury 😁
 
justyna.jpg [526x701]
 
Polecajka od Kasi
Powieść dla Czytelników, którzy lubią poznawać inne kultury, ich historię, tradycje, obyczaje, styl życia i sposób myślenia. Mnie szczególnie interesują wyspy, więc gdy zobaczyłam malezyjskiego autora… od razu po nią sięgnęłam. Przeczytałam tę książkę sześć lat temu i pamiętam ją do dzisiaj.
Eng obszernie przedstawia opis ogrodu ducha Malezyjczyków używając metafor, symboli i niedopowiedzeń. Znajdziecie tu mnóstwo opisów o pielęgnacji ogrodów, polegającej na bezustannym udoskonalaniu, długofalowych modyfikacjach, których dokonuje się małymi krokami i na patrzeniu z zupełnie innej perspektywy. W formie wspomnień przedstawiona jest historia z okresu, gdy Malaje były okupowane przez Japonię (od 1941 roku). I oczywiście wątek miłosny: On (Aritomo) japoński artysta ogrodnik cesarza i Ona (Yun Ling) sędzia z chińskiej rodziny, dwie osamotnione osoby, które niespodziewanie się spotykają...
„OGRÓD WIECZORNYCH MGIEŁ” TAN TWAN ENGA jest tak wyjątkową powieścią, że nie mogłam się powstrzymać i aby Was zachęcić do jej przeczytania, napisałam taki oto wiersz:
Na niebie pojawiają się różnorodne ptaki,
Są to pierwsze wiosny oznaki!
Wszystko spod ziemi wyłazi,
Rozkwitają piękne pąki bazi.
To czas na drzewa i kwiaty,
W których zatraca się nawet największe straty,
Zaklęta w pnączach miłość,
Zawinięta w pąki czułość.
Lecz kolce tego piękna nieuniknione,
Gdy poczucie wolności zostaje naruszone.
Czy w tej zieleni znajdziesz ukojenie?
Grzechów swoich katów odkupienie?
Czy ukaże się miłość w zwierciadle kałuży?
Czy też zatraci w kolczastej róży?
Czy dwa narody tak poróżnione,
Magią miłości mogą zostać zjednoczone?
Jak pszczoły i kwiaty, choć to dwa różne światy,
Współpracować ze sobą nie czekając na wiwaty?
Czy móc będą w scenerii mistycznych ogrodów,
Nie robić z siebie wrogów?
Zapomnieć o trudnej przeszłości
i ukrócić cierpienia teraźniejszości.
 
kasia.jpg [526x1168]
 
 
Polecajka od Magdy
Macie ochotę na książkę, która wprowadzi Was w tajemniczy nastrój i wywoła dreszczyk emocji? Zdecydowanie jest to „Aveline Jones i duch z Malmouth”. Okładka zachęca, aby zabrać się za nią w pełni jesieni lub przed Halloween. I tak też zrobiłam! Mimo wszystko polecam ją przeczytać o każdej porze roku!
Aveline przyjeżdża do ciotki mieszkającej nad samym morzem. Ma u niej spędzić kilka dni. Szukając zajęcia, trafia do antykwariatu i tak w jej ręce wpada niezwykła książka, której przeczytanie rozpoczyna upiorną przygodę. Okazuje się bowiem, że książka należała niegdyś do Primose Penberthy, która zaginęła w tajemniczych okolicznościach. Dziewczynka próbuje rozwikłać tę zagadkę i dowiedzieć się czemu brakuje ostatniego opowiadania. Poza tym ktoś lub coś… czai się w mroku.
Książka przeznaczona jest dla osób 9+ ale polecam ją też dla dorosłych. Skusicie się?
 
magda.jpg [512x640]
 

Rozpoczynamy cykl książek polecanych przez naszych bibliotekarzy. Na pierwszy ogień idzie Polecajka Dyrektor Kingi

Jedną z ostatnich książek, które przeczytałam to „Człowiek, który bał się żyć” autorstwa Miguela Angela Montero. Sklasyfikowałabym wspomnianą książkę jako powieść terapeutyczną. Poznajemy głównego bohatera Marcosa w bardzo dramatycznym momencie. Stojącego nad przepaścią, chcącego popełnić samobójstwo. Tuż przed skokiem w dół, podchodzi do niego tajemniczy mężczyzna, który proponuje mu podróż drogą Świętego Jakuba. Marcos, nie mający już nic do stracenia w swoim życiu, decyduje się na przemierzenie drogi do Santiago de Compostela. Podczas podróży spotyka innych pielgrzymów, od których otrzymuje lekcje życia. Jedną z nich jest taka maksyma: „Przeszłość jest po to, by wspominać dobre chwile, przyszłość, by wzbudzać nadzieje, a teraźniejszość, by żyć.”
Cała książka urzeka swoją prostotą. Dotyka wielu emocji. Skłania do refleksji. Pozwala odbyć własną podróż, przemierzając kolejne rozdziały książki. Delektując się oczywistą mądrością, można odnaleźć radość życia i własne szczęście.
Polecam.

czlowiek.jpg [1373x2560]

 

 

 

Facebook.com X.com

Zobacz również